Gdańsk, w którym od kilku lat mam przyjemność żyć, ma wiele zalet: nadmorskie, naładowane jodem powietrze, bogactwo imprez kulturalnych, bliskość trójmiejskiego parku krajobrazowego i wiele innych. Jednak najważniejszym spośród atutów Gdańska jest bez wątpienia architektura.
Moje miasto to nie tylko ulica Długa i jej okolice. Oczywiście to śródmieście Gdańska jest najbardziej rozpoznawalnym jego miejscem. Na gdańskich pocztówkach widnieją niemal wyłącznie zdjęcia ze śródmieścia: Neptun, Żuraw, Motława, etc. Jednak jest w Gdańsku jeszcze przynajmniej kilka dzielnic, których architektura zachęca do odwiedzin.
Wspomnę chociażby o Starej Oliwie. W dzielnicy tej od niecałego roku mieszkam, często zdarza mi się więc po niej spacerować i podziwiać charakterystyczne budowle. Na uwagę zasługują przede wszystkim poniemieckie dwory i domy mieszkalne. Zwłaszcza te zlokalizowane przy ulicy Podhalańskiej. Jest też katedra oliwska i pałac opatów – okazałe zabytki z bogatą historią. Polecam również spacer ulicą Polanki.