Co oznacza dla nas wszystkich, rozwój literacki, dla jednych jest to zapewne, dotarcie do pokładów nowych i nieznanych aspektów, mających na celu wydanie czegoś nowego. Jednak czy wszyscy tak robimy, czy część pisarzy i autorów obawia się eksperymentować właśnie w tym kierunku, czy kiedyś poznały schemat i wzorzec idealnego dzieła literackiego, czy odrzucimy informację, na temat istnienia takiego. Pytań jak i odpowiedzi, nie pierwszy raz mamy znacznie więcej, niż zarówno potencjalny pisarzy, czy potencjalny konsument, jest w stanie zadać, czy uzyskać odpowiedzi. Zatem wydaje się, że literacko, nie da się rozwinąć, są już pewne granicę, których albo nie możemy, albo nie chcemy na tym etapie pokonywać, co powinno zaskakiwać, jeśli okazywałoby się prawdą. Jednak na pewno, w tym momencie, pojawia się dość ciekawa i daleko idąca sugestia, na temat wykorzystania na obecnym rynku literackim, potencjału wielu pokoleń. Tak naprawdę, jesteśmy teraz świadomi tego, za co sami odpowiadamy, więc zaskoczeni, nie powinniśmy być.